Za oknami grudzień, ale mimo tego że od kilku lat zimy są mniej srogie, to wciąż ujemne temperatury potrafią zaskoczyć już na samym początku. Często zdarza się, że póki nie odczujemy chłodniejszych temperatur, to nawet nie myślimy o zaopatrzeniu się w zimowy płyn do spryskiwaczy z wyprzedzeniem. Wtedy po chłodnej nocy może czekać nas nieprzyjemna niespodzianka – zamarznięty płyn do spryskiwaczy. Są sposoby jak sobie radzić z takim problemem, ale czasem takie zaniedbanie może mieć poważniejsze skutki.
Płyn do spryskiwaczy to podstawa – potrzebujemy go, by dbać o widoczność. Z brudną, umazaną szybą widzimy drogę znacznie gorzej, co może łatwo doprowadzić do wypadku. Dlatego stale powinniśmy uzupełniać płyn, a gdy nadchodzi zima – wymienić letni na zimowy. Nie zwlekajmy z tym do ostatniej chwili. Kiedy temperatury zaczynają zbliżać się do 0, to znak, że płyn należy wymienić. Nawet jeśli wciąż mamy w pojemniku letni, to wciąż bezpieczniej wylać go i wlać zimowy, niż później martwić się skutkami zamarzniętej cieczy i uszkodzeniami, które może wywołać.
Najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście ciepło. Szybę można umyć własnoręcznie, a samochód przestawić w miejsce z ogrzewaniem – może to być garaż, ogrzewany parking podziemny, czy nawet centrum handlowe. Pomóc może także rozgrzanie auta silnikiem – po paru minutach lód powinien puścić, a wtedy będzie można wymienić płyn. Pamiętajcie jednak, by nie stać z włączonym silnikiem na parkingu, ponieważ grozi to mandatem. Co zrobić, gdy płyn już zamarzł?
Przestrzegamy także przed wlewaniem jakichkolwiek cieczy do pojemnika z płynem. Benzyna, rozpuszczalnik, czy ciepła woda mogą stale uszkodzić przewody.
Zamarznięty płyn może spowodować także uszkodzenie samego pojemnika – ciecz gdy zamienia się w lód zmienia swoją objętość, przez co pojemnik może wybuchnąć. Zmarzlina łatwo zatka przewody – w trakcie gdy usilnie będziemy starać się użyć płynu, pompka odpowiadająca za jego wypompowanie może się przepalić. Takie uszkodzenia będą wymagać naprawy i mogą nas wiele kosztować.
Czy ubezpieczenie pokryje szkody spowodowane zamarzniętym płynem do spryskiwaczy?
Jedynym ubezpieczeniem, które może pokryć takie szkody może być AC (autocasco) w wariancie ALL RISK. W zakresie muszą być zdarzenia, do których doszło z powodu naszego zaniedbania. Niewymienienie w odpowiednim czasie płynu na zimowy, czy wlanie do pojemnika benzyny jak najbardziej może zostać uznane za nasze niedbalstwo. Na szczęście są ubezpieczenia, które pokryją takie szkody.
Jeśli kończy Ci się ubezpieczenie AC i zależy Ci, by Twój pakiet obejmował wszystkie uszkodzenia, wypełnij formularz, a przygotujemy dla Ciebie najlepsze oferty!